Co prawda, w danej chwili czyli wtedy kiedy dany wóz się ukazuje, można nawet odnieść wrażenie, że następca (czy raczej pół-następca) wygląda na nowszy, świeższy pojazd. To niestety tylko wynik efektu nowości. Po prostu ten nowy jest nowy a więc wydaje nam się świeży i ładny. Jesteśmy jednak w błędzie. Bo tak naprawdę, a to szersze spojrzenie dopadnie nas dopiero za kilka lat, ten zmodyfikowany projekt jest wyraźnie gorszy i brzydszy. To niestety również prawda w przypadku białego 127 ale... gdzie spotkać jego poprzednika, żeby uzyskać niezbędną perspektywę? No właśnie. Z braku porównania, poliftowy 127 wydaje się nowoczesny i kuszący. Jak z chwilą debiutu ;).
127 w ogłoszeniu - tutaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz