Sam się do Pandy nieraz przymierzałem, ale powiem wprost, że tak ładnie utrzymanej, a przede wszystkim, ciekawie wyposażonej, to już dawno nie widziałem. A przecież żywoty Pand rozpatrywać należy tak samo jak niedźwiadków o tej nazwie: jako powoli ginące.
Jako Fiat, Panda jest samochodem niezbyt dokładnie zabezpieczonym na okoliczność nagłego ataku korozji. Ulega mu dość łatwo i spokojnie. Efekty zawsze takie same. Auto znika w oczach. Ale nijak się to ma do tego egzemplarza. A zobaczcie na wyposażenie: szyberdachy, duży silnik i CVT. Wspaniale.
Panda w ogłoszeniu - tutaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz